Ciężka praca- kiedy się opłaca? A kiedy nie ma sensu?

Wspominając o pracy w przeróżnych źródłach, bardzo często mówi się, że powinna ona być nie tylko przyjemna, ale też ciężka, bowiem jedynie ciężka praca przyniesie nam kiedyś pożądane efekty i pomoże spełnić marzenia. Ba, istnieje nawet przekonanie, że jedynie ciężka praca określa ludzi jako tych godnych uwagi, zainteresowania i naśladowania. Jeszcze nasi rodzice byli pokoleniem, które cieszyło się na każdą możliwość zarobku, bo było go po prostu naprawdę niewiele. Praca była wówczas szanowana i stawiana ponad wszystko. Czy ogromna harówka i wyrzekanie się niejednokrotnie wielu miłych aspektów naszego życia sprawia, że jesteśmy bardziej wartościowi? Czy jedynie ciężka praca w pocie czoła ma szansę się kiedyś opłacić? I czy w ogóle jest szansa na to, że jednak nie? 

Nie każdy z nas ma możliwość pracowania w miejscu, do którego codzienne przybycie kojarzy się jedynie z czymś przyjemnym. Praca, robiąc to, co się kocha, jest jednak celem praktycznie każdego z nas. Osiąganie korzyści finansowych z wykonywania tego, co przynosi nam radość, jest wartością nieocenioną. Jeśli po przepracowaniu sporej ilości godzin jesteśmy zmęczeni, ale efekty zadowalają nas samych, jesteśmy z nich dumni i z ochotą chwalimy się nimi innym, to jest to moment, w którym ta ciężka praca się opłaca. Nasza satysfakcja i nasze zadowolenie powinno być tutaj na pierwszym miejscu. To właśnie o tym, codziennie rano, przygotowując się do wyjścia, będziemy myśleć. To właśnie te obowiązki będzie rozplanowywać w drodze do biura. To właśnie to pochłonie przynajmniej osiem godzin z naszego dnia. Jeśli myślimy o tym bez stresu- już teraz jesteśmy na naprawdę dobrej pozycji. 

Pracujemy głównie po to, aby zapewnić sobie możliwość zaspokajania podstawowych potrzeb, urozmaicenia życia i korzystania z niego jak tylko się da. Do tego wszystkiego potrzebne są nam pieniądze. Z reguły dla osiągnięcia największych korzyści, musimy dość mocno się napracować. Jeśli natomiast przynosi nam to pieniądz, dzięki któremu jesteśmy szczęśliwi, a po zakończeniu pracy potrafimy cieszyć się życiem, to możemy śmiało powiedzieć, że cały ten wysiłek nie idzie na marne, a jedynie sprzyja temu, że się rozwijamy, mamy dobry humor, czas dla bliskich, czas na podróże. W życiu potrzebny jest balans. Kiedy pracujemy niczym mrówki w mrowisku, a to, co otrzymujemy w zamian, zapewnia nam możliwość rozwoju, zwiedzania nowych miejsc i poznawania świata- praca jest wówczas tego warta. 

Ogromną satysfakcję przynosi nam również pomoc innym ludziom. W naszej naturze leży pomaganie słabszym. Jeśli tylko możemy, staramy się dać od siebie jak najwięcej, przekazując część dobra tym, którzy tego z jakiegoś powodu mieć nie mogą. I to również jest pewien aspekt, który powinien nas cieszyć. Czasami niosąc pomoc, musimy przekroczyć granice swojej wytrzymałości, wyjść poza strefę swojego komfortu, a także spróbować rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiliśmy. Emocje, jakie nam przy tym towarzyszą, niejednokrotnie są również obecne w naszym życiu po raz pierwszy. Jeśli pracujemy ciężko, a efekty naszej pracy polepszają czyjeś życie, to jest to znak, że robimy coś naprawdę dobrze. 

Każdy z nas lubi być w swojej pracy doceniany. Oprócz słów wsparcia, jakie możemy usłyszeć od szefa po wykonaniu naprawdę wymagającej pracy, naprawdę budująca będzie podwyżka, czy awans stanowiskowy. Są to momenty, w których czujemy, że wszystko to, nad czym tak mocno pracowaliśmy w ostatnim czasie, naprawdę się opłaciło. W dzisiejszych czasach istnieje niestety ogrom firm, w których pracownik nie może liczyć na stosowne do swoich umiejętności i wysiłku wkładanego w pracę wynagrodzenie, na odpowiednie traktowanie, czy wyrażanie wsparcia ze strony współpracowników. Niejednokrotnie czujemy się niedoceniani, niewystarczający i nie do końca kompetentni. Jeśli natomiast za wszystkie nasze starania otrzymujemy godziwą zapłatę, wsparcie zespołu oraz słowa uznania, możemy stwierdzić, że ciężka praca się opłaca. 

Rozwój osobisty jest czymś, do czego dążyć powinien w zasadzie każdy z nas. Inwestycja w doskonalenie siebie jest najlepszą i jedyną pewną inwestycją w naszym życiu. W pracy również mamy możliwość inwestowania w siebie. Zdobywamy wiedzę, doświadczenie, uczymy się współpracować z innymi ludźmi, pracować w zespole, czy organizować sobie czas tak, aby wykonać wszystkie obowiązki zgodnie z ustalonym harmonogramem. Jeśli obejmowane przez nas stanowisko pozwala nam osiągać i doskonalić wszystkie z tych rzeczy, wówczas jest to coś, o co warto walczyć i coś, co na pewno się opłaci. Zdobyte umiejętności nie znikną, a jedynie wzbogacą nasza atrakcyjność na rynku pracy. 

Oprócz ogromu pozytywów, jakie przynosi ciężka praca, warto się również zastanowić, czy zawsze jest ona zasadna. Jesteśmy wychowani właśnie w takim duchu i na pewno każdy z nas doświadczył wsparcia otoczenia i słów otuchy, kiedy zastanawiał się nad rzuceniem posady, która jedynie wpędzała go w złe samopoczucie i dołowała. Zmiana pracy to zawsze pewnego rodzaju niepewność i strach, ale pamiętajmy, że zmiany są nieodłączną częścią naszego życia i tylko dzięki nim mamy okazję doświadczać nowych rzeczy i uczyć się wszystkiego dookoła, poznawać świat. Dlatego właśnie jeżeli praca, którą wykonujemy jest nie tylko ciężka, ale także pogarsza nasze samopoczucie, to znak, że zupełnie nie jest warta wysiłku, jaki w nią wkładamy. Kwestia ta jest niezwykle trudna do zrozumienia, bowiem nie każdy z nas jest na tyle pewny siebie, aby rzucić swoje dotychczasowe źródło zarobku i szukać czegoś całkowicie nowego. Musimy jednak zorientować się, czy to nie jest właśnie moment, w którym marnujemy ogrom swojego czasu, a życie nie jest przecież czymś, co na nas poczeka. 

Jak już wspomniano wyżej- praca ma nam przede wszystkim pozwalać zaspokajać nasze podstawowe potrzeby, jak również sprawiać, że pieniądze mogą urozmaicać nam życie. Jeśli z pensji, którą otrzymujemy, nie jesteśmy w stanie jednocześnie opłacić rachunków, odpocząć w miłym miejscu czy kupić sobie od czasu do czasu rzecz jedynie ze względu na naszą zachciankę, powinniśmy zastanowić się nad zmianą źródła zarobku. Pamiętajmy, że pracujemy po to, żeby godnie i całkiem miło żyć, a nie żyjemy po to, by pracować. Jeśli wpadniemy w tę pułapkę, z naszego życia nie będziemy w stanie brać garściami, a o to tu w zasadzie chodzi. Jeśli ogrom pracy, jaki wkładamy w to, aby spełnić oczekiwania naszego szefa, nie opłaca nam się finansowo, to znaczy, że absolutnie nie warto poświęcać na nią aż tyle energii. 

Ważniejsze od pieniędzy i wszystkich dóbr materialnych jest natomiast nasze zdrowie. Bez niego nie jesteśmy w stanie osiągnąć absolutnie nic. Co więcej- jego pogarszanie powoduje, że jesteśmy zmuszeni do wydawania jeszcze większej ilości pieniędzy na leczenie. Nie chcemy, żeby tak wyglądało nasze życie, prawda? Dużo lepiej będzie się wydawało pieniądze na przepyszne drinki, jedzenie, podróże, niż na kolejną porcję leków. Jeśli nasza praca powoduje, że podupadamy na zdrowiu, to znak, że nasz wysiłek jest zbyt duży w porównaniu do wszystkiego, co otrzymujemy w zamian. Dotyczy to nie tylko fizycznego zaniedbania naszego zdrowia. Nasza sfera psychiczna jest równie ważna. Dziś tak bardzo zwraca się uwagę na nadmierny stres, bowiem to on właśnie jest głównym prowodyrem wszelakich depresji, stanów lękowych i ogromu zaburzeń odżywiania. Żadna praca nie powinna sprawiać, że tracimy chęć do życia, nie chcemy spotykać się z ludźmi, czy całkowicie podupada nasze poczucie własnej wartości. Nawet jeśli osiągamy dzięki niej duże korzyści finansowe, ale właśnie ta psychiczna sfera naszego życia pozostawia wiele do życzenia- całkowicie nam się to nie opłaca. To jest moment, w którym powinna zapalić się nam czerwona ostrzegawcza lampka. To właśnie czas, w którym trzeba coś zmienić. 

Człowiek, nawet ten o najbardziej introwertycznej naturze, jest jednostką stadną. Chociaż nie odczuwa potrzeby spędzania ogromu czasu z grupą znajomych, a jedynie z najbliższą osobą, to wciąż ten kontakt jest niezwykle istotny. Jest to jednak kolejna z rzeczy, którą może skutecznie odebrać nam ciężka praca. Bywa niestety tak, że w pogoni za sukcesem, wymarzoną pozycją w firmie, czy odpowiednią co do naszych wymagań stawką za wykonaną pracę, zapominamy o tych, którzy są dla nas ważni lub co gorsza- zupełnie nie mamy dla nich czasu. Nawet niedzielny obiad, spędzony wspólnie z ukochaną osobą może skutecznie naładować nas pozytywną energią na cały dzień. Jeśli czujemy jednak, że nasze więzi z najbliższymi nie są już tak dobre, jak jeszcze jakiś czas temu i bardzo nam tego brakuje, powinniśmy zastanowić się nad zasadnością aż tak ciężkiej harówki. 

W dobie pracy 24/7 bardzo ciężko znaleźć w życiu balans. Niejednokrotnie przepracowujemy się, dając z siebie wszystko i niekoniecznie otrzymujemy za to godziwą zapłatę. Obserwując otoczenie, bardzo łatwo zatracić się w przekonaniu, że jedynie osoby, które pracują naprawdę ciężko, są czegoś warte i tylko one osiągną sukces. Rzeczywistość jednak nie zawsze tak wygląda. Powinniśmy mieć na względzie dużo więcej niż jedynie sam nasz zapał i zaangażowanie do pracy. Biorąc pod uwagę kwestie poruszone wyżej, jesteśmy w stanie sami odpowiedzieć sobie na pytanie, czy ciężka praca, którą wykonujemy w danej chwili, naprawdę się opłaca, czy też mylnie tkwimy w przekonaniu, że pomoże nam ona w osiągnięciu sukcesu.